JABŁONKÓW, CZESKI CIESZYN / Beata Tyrna postanowiła pokazać Gorolski Święto z perspektywy… rąk.
Tak więc na zdjęciach, które zdobią ściany czeskocieszyńskiej Dziupli, zobaczyć można ręce trzymające kieliszek, zapalające papierosa, obierające ziemniaki, przyjmujące pieniądze, krojące cebulę, grające na skrzypcach.
– Rok w rok na Gorolskim Święcie przewijają się dziesiątki kapel, kolorowy korowód, występy na scenie, wszystko to wiruje. Natomiast mi chodziło o to, by pokazać Gorolski Święto, które dla większości oznacza trzy dni zabawy, z innej strony, której nie widzą . Ktoś musi go przygotować, stąd te ręce przy pracy, kiedy to trzeba obrać tony ziemniaków, pokroić, przygotować, ugotować, na sam koniec trzeba to wszystko posprzątać – powiedziała autorka.
Wystawę w Dziupli można oglądać do końca lutego.