Hadyna w Mostach

MOSTY KOŁO JABŁONKOWA W sobotę w Domu PZKO w Mostach koło Jabłonkowa odbyło się wydarzenie pt. „Świat muzyki i słowa Stanisława Hadyny” z okazji 100. rocznicy urodzin założyciela Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”.

Inicjatorem całej imprezy był prof. Daniel Kadłubiec, który zaznajomił publiczność z życiem i twórczością Stanisława Hadyny.

Dzięki Stanisławowi Hadynie zmieniła się mentalność Ślązaków. Ślązacy poczuli się godni tej spuścizny, którą tu mamy od tysiąca lat na Śląsku. Dzięki Hadynowi Ślązak nie tylko haruje fizycznie od świtu do nocy, ale może być dumny ze swej kultury, pieśniczek. Dzięki Hadynie świat dowiedział się, gdzie jest Śląsk, jaki jest Śląsk, jaką ma kulturę, dzięki jego stylizacji śląskich piosenek wszyscy słuchacze na całym świecie nimi się zachwycali i zachwycają – powiedział Kadłubiec.

Gospodarzem całej uroczystości wspomnieniowej był prezes Miejscowego Koła PZKO Andrzej Niedoba.

– Stanisław Hadyna pochodził z niedalekiej Karpętnej, był nie tylko założycielem państwowego zespołu „Śląsk”, ale też zadbał o naszą kulturę ludową Śląska Cieszyńskiego. Jeździł w poszukiwaniu głosów po Istebnej, Koniakowie i Jaworzynce, ponieważ tam folklor trzymał się jeszcze bardzo dobrze. U nas raczej folklor zanikał, ponieważ u nas ludzie pracowali w hutach, na kopalniach, dlatego nie nosili już strojów ludowych na co dzień i autentyczna kultura ludowa nie była już taka żywa – mówił m.in. Andrzej Niedoba.

Na początku zaśpiewały zespoły Istebnianki i Leszczynianie z Istebnej, które prezentowały tzw. autentyczny folklor. Wystąpiła również mostecka Polynica.

Później swój repertuar prezentowały zespoły, które z folkloru czerpią i tworzą artystyczne aranżacje muzyczne. Swoje umiejętności pokazało trio Wałach – Golec – Żupański, czy kapela Lipka.

Stanisław Hadyna został zwolniony ze Śląska z dnia na dzień w lutym 1968 roku, przeprowadził się do Krakowa i rozpoczął się drugi okres w jego życiu, okres pisarski. Pisał powieści, reportaże, wspomnienia. Jest też autorem sztuk teatralnych. Właśnie za twórczość dramatyczną otrzymał najwyższe nagrody.

Jego prozę w Mostach w sobotę prezentował Karol Suszka.

O początkach istnienia Śląska wspominał senior zespołu Paweł Mucha.

-Kiedy przybyłem do Śląska, miałem zgłosić się do personalnej. Ta dała mi do ręki kartkę, na której było napisane, co mi wolno, czego mi nie wolno, co muszę. Był to tak zwany regulamin stworzony przez Stanisława Hadynę. Skierowali mnie do magazynu, żebym się przebrał. Zdjąłem swój prywatny strój i ubrałem się w szafirowy oweral, wszyscy na terenie zamku chodzili w szafirowych oweralach. Później dostałem nuty do ręki, co się mam nauczyć, kiedy mam przyjść na pierwsze zajęcia. Naraz się zorientowałem, że znajduję się w innym państwie. Gdzie ja jestem? Przeczytałem regulamin i wydawało mi się, że albo jestem w koszarach, albo jestem w klasztorze. Pracowaliśmy rano, w przeciągu całego dnia, pracowaliśmy nawet po kolacji. Dzień wyglądał tak, jak Hadyna chciał. Do niego trzeba było się dostosować pod każdym względem – wspominał Mucha.

W 1990 roku Hadyna wraca jako dyrektor do Śląska. O tych czasach wspomina obecny dyrektor Śląska Zbigniew Cierniak.

– Profesor Hadyna był wielkim, fantastycznym człowiekiem. I po tych prawie trzydziestu latach, kiedy jestem w zespole, można powiedzieć tylko jedno, że powrót profesora uratował wtedy zespół Śląsk. Śmiało można tak powiedzieć. Powrót nastąpił w bardzo trudnym okresie. Dzięki jego pasji, ale i pasji reszty załogi, która została w zespole, przetrwaliśmy najtrudniejsze czasy. Pana Hadynę pamiętam jako życzliwego i ciepłego człowieka, który traktował artystów jako swoje dzieci – stwierdził Cierniak. 

Punktem kulminacyjnym był występ śpiewaczy siedmioosobowej reprezentacji Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk.

Andrzej Niedoba przypomniał, że publiczność dzięki różnorodnym występom miała możliwość porównać folklor autentyczny z folklorem z artystycznymi aranżacjami.

Na zakończenie wszyscy zaśpiewali najbardziej znaną piosenkę związaną z Karpętną – „Na Karpyntnej zdechnył kóń“.

Publiczność podziękowała za wspaniały wieczór organizatorom oklaskami na stojąco.

Po zakończeniu uroczystości obecni mogli zwiedzić wystawę, która była poświęcona Hadynowi. Autorem wystawy jest Marian Steffek.

 

 

 

Komentáře