NAWSIE Okrutny król Heród małego Jezusa nie zabił, przeszkodził mu w tym jego hetman oraz dzielny Marek Bond. Nietradycyjne jasełka na wesoło w wykonaniu uczniów z Nawsia wszystkim bardzo się podobały.
Jasełka to tradycyjna impreza nawiejskiej podstawówki. „Przygotowania zawsze leżały w gestii pani Grażyny Štirby, po jej odejściu tego zadania podjęła się pani Amalia Kawulok. Mam nadzieję, że godnie kontynuujemy pracę pani Grażyny,” powiedziała Romana Molinek, dyrektor nawiejskiej podstawówki .
Najpierw widowisko o Bożym narodzeniu (pod przewodnictwem Anny Zwyrtek) zaprezentowały rozbrajające przedszkolaki, następnie licznie zebrani rodzice i przyjaciele szkoły w nawiejskim Domu PZKO obejrzeli jasełka na wesoło w wykonaniu dzieci szkolnych. „Trzeba zaznaczyć, że Zuzia Jaroš (Heród) i Adaś Górniak (Lucyfer) to naprawdę świetni mali aktorzy,” dodała dyrektor Molinek.
Po zakończeniu popisów małych artystów nastąpiło uroczyste odsłonięcie nowego herbu szkoły. „Żołędzie znalazły się na nim dlatego, ponieważ obok naszej szkoły stoi dorodny, ponad stuletni dąb,” dodała dyrektor.